|
Pogadajmy o Łobzie NIEOFICJALNE FORUM ŁOBESKIE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tiglatpilesar
POCZĄTKUJĄCY
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Assyria
|
Wysłany: Sob 9:16, 18 Sie 2007 Temat postu: 10 |
|
|
10 - jedyna knajpa w tym mieście, mogąca uchodzić za porządny pub. Pamiętam, że na początku można było się spodziewać, że będzie to lokal na poziomie. Koncert Cree to jedno z ciekawszych wydarzeń ostatniego roku.
Ostatnio jednak mam wrażenie, że lokal ten schodzi na psy i robi się tam zwykła mordownia. Bijatyki, agresywni idioci i śpiący na stołach - to zdarza się tam dość często.
Jakie jest wasze zdanie, bo ja kiedyś ten lokal lubiłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
elwa
NOWICJUSZ
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:11, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Swego czasu, też tam byłam. Wspaniała atmosfera, kominek, kelnerzy mili i uprzejmi. Teraz dawno juz tam nie zaglądałam. Zbiorowisko udających dorosłych małolatów, popisujących się swoją agresywną postawą do ludzi i w ogóle całego świata. Faktem jest, że, ktoś już na forum o tym wspominał, wina w Łobzie nie tyle leży po stronie braku pożądnej kawiarni, małego chociaż kina, czy innych przybytków małomiasteczkowej kultury, ale też w dużej mierze od ludzi korzystających z tych "dobrodziejstw". Ludzie, mieszkają w dole na terenie jak by nie było kiedysiejszych mokradeł, może w tym tkwi jakaś przyczyna. Lub też pęd za kasą, robi z ludzi zwierzęta. Jak dorwą się do kasy to zapominają o drugim człowieku obok, liczą się Ci coś mają w kieszeni, reszta, mimo, że wartościowi, to biedota- chołota, którą trzeba tępić jak stonkę.
Marzę o innym świecie, ludzie jeżdżą do sąsiednich krajów i opowiadają jak ludzie mogą żyć. Np. Duńczycy - bezstresowi wyluzowani ludzie. Kiedy my dogonimy ich choć w 1/3. Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
yohan
ADMIN
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łobez Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:15, 20 Sie 2007 Temat postu: Re: 10 |
|
|
tiglatpilesar napisał: | 10 - jedyna knajpa w tym mieście, mogąca uchodzić za porządny pub (...) Jakie jest wasze zdanie |
Powiem tak: lokal sam w sobie jest miejsem sympatycznym, dobrze się prezentującym, ciekawie zaaranżowanym.
Ale do tego, żeby się w nim dobrze czuć nie sam lokal jest ważny, ale atmosfera i towarzystwo jakie tam można spotkać. A w 10 niestety takiej przyjemności nie można zaznać.. Pijane (i nie tylko ) małolaty, szarpaniny w korytarzach. Po prostu odechciewa się w ogóle tam siedzieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek
NOWICJUSZ
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łobez
|
Wysłany: Pią 16:36, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Skoro w Łobzie nie można wybierać za bardzo w lokalach to wszyscy idą do dyszki i efekt jest taki jak widać
|
|
Powrót do góry |
|
|
stivo
POCZĄTKUJĄCY
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obwód Ławiczka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:16, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W 10 byłem może ze dwa lub trzy razy i było całkiem w porządku.. Jednak to było dość dawno i nie wiem jak jest teraz, mimo, że właścicielem jest mój znajomy..
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneta
NOWICJUSZ
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:22, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Muszę się wtracić do Waszej dyskusji na temat dziesiątki. Po pierwsze - to nieprawda, że wchodzą wszyscy. po drugie - piszecie, że koncert Cree był ciekawym wydarzeniem - to dlaczego nie sprzedaliśmy biletów??? Okazalo się, że wydać 25 zł na koncert raz na jakiś czas przerasta mozliwosci Łobza. Pozdrawiam Aneta - wlascicielka.
I zapraszam na koncert Czesław śpiewa 12 lipca 2008 r.
|
|
Powrót do góry |
|
|
stivo
POCZĄTKUJĄCY
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obwód Ławiczka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:53, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ooo Czesław będzie! Jaka cena biletów??
|
|
Powrót do góry |
|
|
stivo
POCZĄTKUJĄCY
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obwód Ławiczka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:47, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ponoć teraz zmienił się właściciel i jest tam dyskoteka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kilroy
NOWICJUSZ
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łobez Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:58, 25 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
aneta napisał: | Muszę się wtracić do Waszej dyskusji na temat dziesiątki. Po pierwsze - to nieprawda, że wchodzą wszyscy. po drugie - piszecie, że koncert Cree był ciekawym wydarzeniem - to dlaczego nie sprzedaliśmy biletów??? Okazalo się, że wydać 25 zł na koncert raz na jakiś czas przerasta mozliwosci Łobza. Pozdrawiam Aneta - wlascicielka.
I zapraszam na koncert Czesław śpiewa 12 lipca 2008 r. |
Bo widzisz Aneta w Łobzie kultura muzyczna polega na poruszaniu się zeskrobanym lub odwiniętym z drzewa Volkswagenem względnie Oplem Calibrą i puszczaniu jakiegos łubudubu słyszanego na pół miasta. Wprawdzie nie ma to nic wspólnego z kulturą jazdy (o bezpieczeństwie nie wspomnę), ale muzkalną mamy spoleczność szalenie.
A tak poważnie to życzę zmiany mentelności i zainteresowania organizowanymi przez was koncertami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
filippo
NOWICJUSZ
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łobez - ruska dzielnica Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:49, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mieszkam już od jakiegoś czasu w moim kochanym Łobzie ale bywalcem "10" jestem prawie zawsze gdy do domu przyjeżdżam.
Znam ten lokal od samego początku jego istnienia bo wtedy gdy został otwarty byłem już pełnoletni by móc w jego progach gościć. Od początku był miejscem ciekawym bo w nietypowym miejscu a atrakcyjnym dla mnie bo przyciągał tych samym bywalców co "Joker" i "Senior" (ten na Osiedlu Konopnickiej). W czasie gdy otwierano "10" istniał także "Kosmos", "u Mikesza", a także dyskoteka w budynku zajazdu "Stodoła". Każdy z tych lokali przyciągał różnorodną młodzież tak pod względem ubiorów, gustów muzycznych jak i sposobu wyrażania emocji. W momencie gdy na mapie łobeskich lokali ostała się tylko "10" przyciągnęła ona niejako niechcący wszystkie te grupy. Niestety nie wyszło to nikomu na dobre bo tam gdzie różna młodzież tam o konflikt naprawdę nie trudno. Jest to jedna z przyczyn dla których mieliśmy do czynienia z ciągłymi bijatykami tak w lokalu jak i jego okolicach. Wiadomym jest że nie są to jedyne przyczyny ale myślę że najpoważniejsze.
Narzekamy na "10" bo niestety odbiega ona od powszechnie przyjętych standardów ale jest jedynym co mamy.
Nie mogę też nie wspomnieć o tym iż pewne działania właścicieli były dość zniechęcające do odwiedzania tego miejsca.
- Koncerty - organizowane od wielkiego dzwonu - z całym szacunkiem Aneto ale 25zł za koncert w Łobzie to jednak przesada. Skoro "gwiazda" tyle sobie zażyczyła to może lepiej zaprosić mniejsze a częściej. Jest masa zespolików które zagrają za przysłowiowe piwo.
- Piwo - a raczej jego cena - ciągłe walki z ludźmi wnoszącymi swój alkohol - trudno się dziwić skoro koszt piwa porównywalny z tym który jest w pubach w Szczecinie.
- Zima - pękła szyba w kominku i całą zimę była zastąpiona kawałkiem kartonu a w knajpie zimno jak cholera.
- Zamknięte - kilkakrotnie zdarzało się, że lokal zamknięty był wtedy gdy był najbardziej potrzebny czyli w okolicach jakiś świąt, długich weekendów, ferii itp. Ja rozumiem, że każdy chce mieć życie osobiste ale jeden ciężki dzień jest chyba w stanie umożliwić zamknięcie lokalu na kilka dni po nim.
- Bijatyki - wiem, że ciężko jest wyselekcjonować klientelę która może być ich uczestnikiem ale w wielu przypadkach prowodyrami bójek byli ludzie których łatwo z tłumu wyłuskać. Myślę że istnieją metody które mogłyby skutecznie zniechęcić ich do odwiedzania lokalu w ogóle. Poza tym każda knajpa musi mieć swój charakter tak by przyciągała określoną grupę klientów. Knajpa dla wszystkich jest dla nikogo.
- Imprezy nietypowe - swego czasu Klub Nauczyciela wychodził w miasto z różnymi spotkaniami, wernisażami, wieczorkami - 10 nadawałaby się do tego idealnie.
- Telebim - czy oprócz kilku meczy został jakoś ciekawie wykorzystany - łobeziacy są na całym świecie - czy nie można było zorganizować od czasu do czasu jakiejś prezentacji zdjęć z podróży. Ja sam mam sporo z kilku fajnych miejsc.
Pomysłów znajdzie się na pewno wiele tylko w sumie nie zadałem pytania na samym początku - 10 jeszcze w ogóle działa???
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneta
NOWICJUSZ
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:15, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dziekuję Filippo za Twoje zainteresowanie. Dziesiatki już nie ma.
Znaczące w Twojej wypowiedzi są slowa" Nie mieszkam już w Łobzie(...)", co jest dokładnie odpowiedzią na problemy 10tki. Naprawde nie da się utrzymać lokalu licząc, że Łobeziacy przyjadą na święta...To po prostu śmieszne, co piszesz.
W trakcie naszej działalnosci zorganizowaliśmy kilka wystaw fotografii - zainteresowało sie tym kilka osob.
To nieprawda, że zapraszaliśmy tylko gwiazdy. Chcialam Ci zwrocic uwage, że zeby zaprosić jakąkolwiek kapelę musze zapewnic im nocleg i wyżywienie. Może wiesz gdzie by to mogło być?
Zima - szyba w kominku nie pękła, takie szyby nie pekają, została po raz kolejny wybita przez szanownych gosci. Jeśli chodzi o ogrzewanie - dwa lata trwaly nasze stawrania o dodatkowe ogrzewanie, to nie 10 jest wlaścicielem budynku...
Właściwie nie wiem po co jeszcze poruszamy ten temat.
Pozdrawiam serdecznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
filippo
NOWICJUSZ
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łobez - ruska dzielnica Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:25, 29 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Skoro już 10 nie ma to pozostaje nam już tylko o niej rozmawiać.
Dlatego mimo wszystko pozwolę sobie jedynie odpowiedzieć na Twoje słowa
To, że się nie da lokalu utrzymać licząc tylko na powroty świąteczne łobeziaków to fakt niezaprzeczalny jednakże właśnie wtedy była szansa budżet podbudować co nie miało miejsca bo było zamknięte.
Nie chciałbym absolutnie uchodzić za eksperta ale mając lat trochę mniej organizowaliśmy koncerty dość często, przeważnie w Domu Kultury. Zdarzyło się czterokrotnie, że zespoły nocowały w moim domu a moja mama gotowała dla nich posiłek - jeden z tych koncert odbył się w 10 gdy właścicielem był jeszcze Piotrek - kapela Upside Down z Bydgoszczy zagrała za zwrot kosztów podróży (paliwo) oraz uzgodnioną indywidualnie z Piotrkiem ilość piwa - jedzenie i spanie należało do nas - rodzice na weekendzie Bilety kosztowały chyba 7zł a ludzi było tyle, że zwrot kosztów plus to co zostało dla Piotrka było porównywalne. Oczywiście Piotrek zarobił na tym, że w lokalu była masa ludzi która po koncercie nie poszła do domu.
Szkoda że 10 nie ma...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|